Fot: NASA/MSFC/David Higginbotham
Fot: NASA/MSFC/David Higginbotham
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej NASA jest niemalże przekonana, że gdzieś w kosmosie istnieje życie. Po prostu jeszcze go nie dostrzegliśmy. Na konferencji w Waszyngtonie przedstawiono szczegółowe plany badawcze. W 2017 roku w kosmos ma wystartować teleskop Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS), który metodą tranzytu będzie poszukiwał planet pozasłonecznych. Zbuduje go Orbital Sciences Corporation a urządzenie, którego misja ma trwać około dwóch lat dokona przeglądu całego nieba. Nieco później bo w roku 2018 wystartować ma teleskop Jamesa Webba (JWST). Jak tłumaczyła podczas konferencji profesor Sara Seager z uniwersytetu MIT: - Generalnie szukamy wskazówek biologicznych, na przykład gazów, które mogłyby pochodzić od żywych organizmów. Tak jak na Ziemi - nie byłoby tlenu, gdyby nie było fotosyntetyzujących bakterii. Mówi się, że życie pozaziemskie odkryte zostanie nie później jak za 20 lat.

Teleskop Jamesa Webba ma zastąpić wysłużonego Kosmicznego Teleskopa Hubble'a. Ma on prowadzić obserwacje w podczerwieni, jego możliwości mają być na tyle ogromne, iż będzie on mógł Nam "opowiedzieć" o początkach Wszechświata. Całkowity koszt urządzenia pochłonąć ma sumkę 6,5 miliarda dolarów.

Źródło: interia.pl



  • Zgłoś: Nadużycie
  • Numer artukułu: 1999
  • Utorzony: 17-07-2014, 22:11:21, CEST przez: gosia
  • Ostatnia modyfikacja: 17-07-2014, 22:11:21, CEST przez: gosia
  • Odsłon: 2774 ( z czego 1 - w ostatnich 24h)